poniedziałek, 30 września 2013

Wieczorna sesja z Weroniką i Odim

Wczoraj wieczorem wybrałam się na krótką sesję z Weroniką i Odim. Światło było ciekawe, ale zdjecia okazały się trudne do obróbki. Nadal w Heliosie zdarza mi się nie trafiać z ostrością, muszę jeszcze trochę poćwiczyć.
Odek okazał się nie należeć do psiaków które aparat i pozowanie do zdjęć uwielbiają, ale małą wiercipiętą która ciągle biega w kółko :).
Z efektów w pełni zadowolona nie jestem (chociaż oglądając zdjęcia w domu na aparacie myślałam, że będą gorsze), sporo z nich zepsułam nie trafiając ostrością, ale to chyba kwestia doświadczenia. Zawsze było to jakieś doświadczenie, a sesyjkę jeszcze pewnie powtórzymy :).


środa, 25 września 2013

Obiektyw Helios

Wczoraj dotarła moja przejściówka która umożliwiła mi wypróbowanie obiektywu Helios 44M-4 58mm w połączeniu z moim Canonem. Obiektyw posiadam go dzięki mojej kochanej mamusi która oddała mi swoją starą, analogową lustrzankę - Zenit.

poniedziałek, 16 września 2013

Schroniskowo cz. 2

Tym razem jestem bardziej zadowolona ze zdjęć, mam ich też więcej bo skupiłam się na dwóch psiakach, dwa inne fotografowała Wiki. Nie spieszyłam się, używałam trybu manualnego i bardziej skupiałam się na konkretnych ujęciach. W końcu jeśli sesja potrwa dłużej to tym lepiej dla psiaka bo więcej czasu spędzi poza schroniskiem :).


piątek, 13 września 2013

W parku

Ostatnio robię bardzo dużo zdjęć więc będę was nimi obsypywać :). Myślę też nad założeniem funpage na facebooku. Jak się na to zdecyduję to was poinformuję na blogu :).
A oto odrobina pstryków z parku:


poniedziałek, 9 września 2013

Spacer z Wiktorią i Zygim

Miałam przyjemność pierwszy raz robić zdjęcia innemu psu nowym sprzętem. Oto zdjęcia z sobotniego spaceru z Wiki i Zygim, na których gościnnie pojawia się też Sonia.


niedziela, 8 września 2013

Schroniskowo cz. 1

Prezentuję wam 4 psiaki ze schroniska w Nowodworze (woj. lubelskie, okolice Lubartowa).
Moje zdjęcia ze schroniska nie należą do najbardziej udanych. Jak widać jest na nich wiele niepotrzebnych elementów w tle, poucinane łapy itp. Poza tym fotografowałam w trybie automatycznym, bo psy szybko się przemieszczały i trudno było mi tak szybko zmieniać ustawienia. Światło do zdjęć też nie było najlepsze, bo było blisko południa w bardzo słoneczny dzień więc było ostre światło.
Ale zdecydowałam się kilka zdjęć umieścić na blogu, bo każda reklama przyda się psiakom i całemu schronisku.


piątek, 6 września 2013

Tryb manualny + pierwsze spacerowe ujęcia

Po kilku dniach zdążyłam się już na tyle dobrze poznać z Canonem, że obsługiwanie trybu manualnego idzie mi bardzo wygonie i szybko. Dużo dało mi to, że wcześniej w moim fuji również robiłam zdjęcia na M, mimo, że długo tego unikałam, bo bałam się go używać. Zauważyłam, że w lustrzance ustawianie wszystkich parametrów jest znacznie prostsze. W kompakcie musiałam używać strzałek, a w moim lustrze wystarczy, że kręcę pokrętłem na górze aby ustawić czas migawki, a ISO i przysłonę ustawiam sobie wcześniej i rzadko zmieniam. Poza tym wszystkie potrzebne informacje wyświetlają się w wizjerze więc nawet nie muszę odrywać od niego oka żeby popatrzeć na wyświetlacz.
Oto kilka pstryków z ostatnich spacerów:

wtorek, 3 września 2013

Początek

Witajcie :)
Bloga o fotografii już prowadziłam, ale chcę zacząć od nowa.
Blog zmieni trochę formę, bo oprócz dodawania zdjęć będę też więcej pisała. Będzie trochę o sprzęcie, obróbce, moich doświadczeniach jako początkującego fotografa i dużo zdjęć o tematyce przede wszystkim psiej, ale pewnie zdarzy mi się wstawić też jakieś makro bo lubię ten temat fotografii. Lustrzankę zakupiłam kilka dni temu, więc będziecie mogli śledzić moje zmagania z nowym sprzętem.

Na razie zostawiam was z tym zdjęciem które zrobiłam trochę przypadkiem, ale bardzo mi się podoba. Kiedy zaczęłam je obrabiać zauważyłam na nim szum i nie do końca dobrze ustawioną ostrość, ale to było moje pierwsze użycie nowego aparatu w plenerze więc wiadomo, że nie będzie rewelacji. W każdym razie, następne będą na pewno lepsze :).